Mój kociaku...

Już się cieszę na wszystkie Twoje wzruszenia, sukcesy i sprawy beznadziejne. Na wszystkie serca, które złamiesz i Twoje też pęknięte, normalne objawienie dorastania. Cieszę się na ciebie w całości i Ciebie w szczególności. I też na wszystko co zmienisz i zepsujesz:)

Nie mogę się Ciebie doczekać i wiem, że będziesz czymś co stworzyliśmy najpiękniejszego.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Anna Świrszczyńska - Ona się boi

ROBERT FRANK – KONIEC AMERYKAŃSKIEGO SNU

Batumi z dzieckiem - TOP 5 najciekawszych miejsc