Batumi z dzieckiem - TOP 5 najciekawszych miejsc

W poprzednim poście dotyczącym naszej podróży z pięciolatkiem w maju do Gruzji wspominałam, że troszkę przeszacowałam czas spędzony w Batumi. Na ten etap przeznaczyliśmy 5 lub 6 dni a wystarczałoby trzy. Nie oceniam tego w ten sposób ze względu na ilość atrakcji Batumi, tylko bardziej na nasze prywatne zachwyty, czyli to, że zdecydowanie preferujemy czas spędzony na łonie przyrody niż w mieście. Jednakże samemu kurortowi i otoczeniu nie sposób odmówić uroku czy liczby ciekawych atrakcji i czas spędzony w tym mieście uważam, za niezwykle udany. Moglibyśmy opisywać krok po kroku jak go wykorzystaliśmy, jednak postanowiłam stworzyć listę miejsc, które zachwyciły nas najbardziej biorąc pod uwagę zarówno moje upodobania osoby gustującej i w przyrodzie i w miastach i w muzeach i w plaży i w górach, pięcioletniego Tobiasza przepadającego za wszelkimi atrakcjami dziecięcymi i Pawła, który miłuje przyrodę i stroni od ludzi.

 

TOP 5 BATUMI I OKOLICE !!!

#1 DŻUNGLA MITRALI (okolice Batumi)

Na jednodniową wycieczkę do Mitrali National Park wybraliśmy się taksówką. Tutaj ważna uwaga, przy wycieczkach taksówkami warto się targować. Miły pan zaproponował nam początkową cenę 150 zł, stanęło na ok 90 zł. Pogoda w połowie maja nie była jeszcze kąpielowa, więc poszukaliśmy pobliskich wycieczek lub tripów. Wszyscy zachęcali nas do przejażdżki w okolice mostu Tamary, jednakże 2-3 h spacerek po bujnym lesie do wodospadu wydał nam się bardziej zachęcający. I nie myliliśmy się. Koszt przejazdu wyniósł nas ok 100 zł. Taksówkarz przywiózł nas na początek szlaku i zaczekał na nasz powrót. Wzgórza niedaleko Batumi zatrzymują chmury i powietrze morskie, dzięki czemu wytworzył się tam niezwykły mikroklimat. Rośliny rosną olbrzymie, a miejscowi nazywają ten Park Narodowy "dżunglą Mitrali". Trasa jest łatwa i przyjemna. Pięknie wytyczona i oznaczona. Ciekawe mostki drewniane, kładki, głazy i przedziwne atrakcje turystyczne w formie wagoników napędzanych siłą mięśni oraz żmija (którą w pierwszym odruchu wzięliśmy za węża) to i wiele więcej spotkało nas na tej jednodniowej wycieczce. Warto dodać, iż mimo pięknej słonecznej pogody w Batumi ok 22 C, w Mitrali przy wodospadzie było stopni 17. Nie powstrzymało nas to jednak od kąpieli, gdybyśmy ową żmiję spotkali idąc do wodospadu, pewnie by nas to powstrzymało :)























Mój Wielki Odkrywca






















bez małego foszka nie ma wielkiego uśmiechu :)













ależ było zimno




Zadanie dla spostrzegawczych - znajdź węża - Tobiasz znalazł i zapytał - Mamo, a co to jest?







Jeden z mieszkańców myje samochód w rzece



Krówki chodzą wszędzie gdzie mają ochotę



#2 DELFINARIUM W BATUMI

To zdecydowany wybór Tobiasza, chociaż nasz chyba też. Po wyjściu zapytał: - To ja miałem bilet za darmo? - Tak, w Twoim wieku jest za darmo - odpowiedziałam. - To ja jutro też przyjdę, mogę nawet sam!
Cóż więcej dodać? Było super. Delfiny i trenerzy wykonywali niezwykłe sztuczki i pokazy. Siedzieliśmy zauroczeni, zapominając nawet, że delfiny w delfinarium żyją dużo, dużo krócej niż na wolności i daliśmy się porwać przedstawieniu i głośnej muzyce. 








# 3 OGRÓD BOTANICZNY BATUMI

Do ogrodu botaniczne warto wybrać się rano marszrutką. Dużo zakrętów, więc mimo iż jedzie się ok 30 minut można dostać choroby lokomocyjnej (Tobiasz dostał). Na ogród warto zarezerwować większą część dnia, bo to piękne miejsce. Do ogrodu dojeżdza Marszrutka nr 31 z ul. Tbilisi Square jeżdzą co kilkanaście minut, koszt biletu to ok 1 zł. Sam wstęp do ogrodu był nieco droższy. Dla dzieci do 8 roku życia za darmo, dla dorosłych coś koło 15 zł.


Nie było pod ręka żadnej modelki, a była taka piękna ściana z liści :D



Ogród botaniczny podzielony jest na kilka mniejszych ogrodów utrzymanych w różnych stylistykach np. ogród japoński, ogród chiński, ogrody różane, las bambusowy, a także wiele innych. Na przemierzenie alejek schodzi większa część dnia i też pokonuje się sporo kilometrów, dlatego warto zabrać ze sobą zarówno wodę jak i prowiant :)


























 

#4 GRAJĄCE FONTANNY W BATUMI

 

Noce w Batumi są niezwykle urokliwe również za sprawą teatru fontann z piękną muzyką. Ludzie przychodzą z kocami oglądają i słuchają...









 

 

#5 PROMENADA I KOLEJKĄ NA WZGÓRZE 

Promenada niesie ze sobą wiele atrakcji, które szczerze mówiąc potraktowaliśmy dość pobieżnie. To co zwróciło naszą uwagę, temu przyglądaliśmy się uważniej, jednakże niezbyt wnikliwie. Jak już wspominałam nadmorska promenada w Batumi ciągnie się przez wiele kilometrów (niektóre przewodniki podają, że przez 8 inne, że przez 12). Na jej podbój wybraliśmy dość męczący ale dla dziecka wymarzony 4 osobowy rowerek/ryksza jaką można wypożyczyć przy plaży. Jechaliśmy robiąc liczne przystanki na lody, place zabaw, oglądanie pomników, rzeźb i fontann, a także odpoczynki w małych skwerkach. Jechaliśmy od aleji Lecha i marii Kaczyńskich aż do kolejki i z powrotem. Oczywiście największe wrażenie wywarła na nas ruchoma rzeźba Ali i Nino, którzy nieustannie się przenikają patrząc z pewnej perspektywy.


















W pobliżu portu wsiedliśmy do kolejki "Argo Cable Car" i ruszyliśmy na podbój wzgórza. Na szczycie jest tylko restauracja, kościółek i widoki. Gdyby nie one wycieczka byłaby dość mało atrakcyjna. W połowie maja Batumi świeci pustkami i większa część restauracji jest jeszcze pozamykana.












To już wszystkie wyróżnione przez nas miejsca. Przyznam, że kilka atrakcji pozostało dla nas nieodkrytych takich jak aquapark (niestety nie był jeszcze czynny, czy wspomniana w poprzednim poście wycieczka do Tamar Bridge i 2 innych miejsc w pobliżu). Jednakże na wszystko nie starczyło czasu, a i tak naszym zdaniem 3 pełne dni w Batumi wystarczą, by zapoznać się z jego urokami.

Komentarze

  1. Też chcielibyśmy z mężem zabrać dzieci na takie wakacje, jednak niestety nie mamy wystarczająco gotówki... Zastanawiamy sie nad kredytem i przeglądamy sobie jeśli chodzi o pożyczki ranking https://pozyczka-online.info/ tego typu, aby wybrać najkorzystniejszą dla nas opcję. Mam nadzieję, że się to uda i sprawimy naszym dzieciom w tym roku ogromną niespodziankę!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Anna Świrszczyńska - Ona się boi

ROBERT FRANK – KONIEC AMERYKAŃSKIEGO SNU